***

***

czwartek, 13 września 2012

A jednak wakacje były!

Pierwszy raz spędzaliśmy urlop we wrześniu i było... fantastycznie!
Nie dość, że wszędzie pusto, tylko rodziny z malutkimi dziećmi oraz ludzie w średnim i troszkę bardziej niż średnim wieku, to i pogoda okazała się być łaskawa dla nas :)
Padało tylko raz (w nocy) i chyba ze 3 dni było z bardzo silnym wiatrem; poza tym duuużo słońca i ciepło, nawet gdy wiało nad morzem to w głębi lądu można było chodzić w krótkich rękawkach :)
Właścicielka pensjonatu mówiła, że nie pamięta tak pięknego początku września.  Słowem, mieliśmy fuksa!!!

Na spacerze w Pustkowie



Na plaży w Trzęsaczu

 

Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie miała ze sobą robótki ;)
 

Szkoda tylko, że o tej porze roku dni są już takie krótkie!


Pozdrawiam serdecznie





31 komentarzy:

  1. Uwielbiam te okolice i właśnie we wrześniu, bez tłumów. Czyżby ten śliczny piesek nie lubił się kąpać, że się tak chowa za parawanem? Życzę dobrego wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajnie! Ja tam jadę za tydzień ;) ale do pracy ;) i już się doczekać nie mogę! Polskie morze to jest to. Widzę, że dość frywolnie się opalałaś ;)
    Pozdrawiam,
    Susan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi... bardzo frywolnie! Nawet budziłam zainteresowanie wśród spacerowiczów ;)

      Usuń
  3. Cudnie, że wypoczęłaś i podładowałaś bateryjki i widzę, że całą plażę miałaś dla siebie:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej!:)cieplej na sercu robi mi się jak widzę Pustkowo, Trzęsacz:)Kocham te okolicę.Masz pięknego psiaka:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piesio przeuroczy! A wrzesień nad naszym morzem ponoć najzdrowszy bez względu pogody:) Świetnie,że świeciło słońce:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muy lindo!!
    Saludos desde Argentina

    OdpowiedzUsuń
  7. Beatko ja bym chętnie jeździła we wrześniu na urlop to najlepszy czas mało ludzi dużo jodu, ale niestety dziecię się uczy i mam do dyzpozycji tylko wakacje no ale może kiedyś :) a w Trzęsaczu byłam faktycznie cudne miejsce, a to molo super, tylko strasznie wiatr tam wieje... :) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie spokojne ,pełne zadumy i relaksu tylko pozazdrościć ,pozdrawiam Alicja

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałaś szczęście z pogodą, to fakt:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja w Pustkowiu byłam w sierpniu:) I miałam mieszkać w domu przy Krzyżu:) Kocham te okolice! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. To jest właśnie prawdziwy odpoczynek, gdy wkoło cisza i tylko słychać szum wody... Akumulatory naładowane i powrót do codzienności. A serweta... Już jest piękna, a co dopiero gdy skończysz.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super :-)
    Jak nie ma ludzi to pewnie nawet ja czułabym się dobrze nad morzem :-)
    Świetna pogoda.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja również kocham te okolice :D Jeździmy tam już od 10 lat i obserwujemy jak pięknie się wszystko w koło zmienia z roku na rok :)
    Najtrudniej po wakacjach wrócić do obowiązków... ;o) ale cóż zrobić, wakacje nie mogą trwać wiecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Beatko udało Ci się złapać ostatnie promyki lata - fajny miałaś wypoczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. piekny ten park bedzie jak trawka w nim podrosnie,bylas na urlopie ale robotka w rece ;),u mnie tez cieply byl poczatek wrzesnia teraz troszke chlodnawo ale sloneczko wychodzi od czasu do czasu w przyszlym tygodniu zapaowiadaja ocieplenie jak ja kocham sloneczko :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak nie mieszkałam w Gdańsku, to też kochałam morze ;)
    Cieszę się, że wypoczęłaś.
    Kończ już tę Renulkową, bo przecież kolejną zaczynamy! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też kiedyś pojechaliśmy z mężem na wakacje we wrześniu, bo taniej i mniej tłoczno. Byliśmy wtedy w górach i pogoda była tak piękna, że łaziliśmy po szlakach z krótkimi rękawkami.
    Fajnie, że u Was też pogoda była łaskawa:) Ywielbiam szydełkować na plaży, choć w moim przypadku to głównie plaża nadrzeczna...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Taką pustą plażę to rozumiem! Jeździmy do Sobieszewa i tam też ( ale nie na głównej) nie jest tłoczno, nawet w sezonie.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie, że psiunia mogła z wami wypoczywać!!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fantastycznie ucelowaliście z pogodą! piękne zdjęcia i fantastyczny wypoczynek. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. pięknie wyglądasz z tym kudłatym ochroniarzem, a może to przytulanka a może jedno i drugie :D no ale ostatnie zdjęcie mnie zachwyciło najbardziej :))

    ściskam...

    OdpowiedzUsuń
  22. Fantastycznie spędziłaś wakacje:))) Właśnie takie puste plaże bez tłumu uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Salut Haricot,
    belles photos de vacances,mais vos doigts restent très actifs.....
    Profitez au maximum....
    Amitiés.Celeste

    OdpowiedzUsuń
  24. Daltego, aby było cicho i spokojnie jeżdże na Suwalszczyznę, Dalekie Bieszczady. Prawie brak turystów, szum lasu, "życie" jezior

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam puste plaże! Nikt nie skacze Ci przez głowę, szukając miejsca na swój ręcznik. :)Pięknie! Sunia przesłodka! :*

    OdpowiedzUsuń
  26. No tak się spodziewałam, jakoś za długo było tutaj cicho ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Aż zazdroszczę, przydałoby mi się trochę takiej ciszy i spokoju. Jak widac wkrótce będziesz mogła pokazac kolejną serwetkę/serwetę gotową.

    OdpowiedzUsuń
  28. też "robótkowałam" na plaży :) wzbudzając przy tym powszechne zainteresowanie i wyjątkowe zdziwienie :) pozdrawiam serdecznie i głaski dla pieska !

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.