***

***

czwartek, 19 kwietnia 2012

Bo w różowym mi do twarzy............. podobno ;o)

Piękne elementy i cudne połączenie łańcuszkową rozetką przykuły moją uwagę bardzo dawno temu. W internecie jest całe mnóstwo fotek pokazujących jak ciekawe i oryginalne ciuszki można z nich wyczarować :) Dla chętnych polecam wątek na OSINCE i MARANCIAKACH. Zresztą, co ja będę dużo pisać, sama widziałam już prace wykonane przez niektóre z Was.
Moja bluzeczka jest z Virginii (300g), użyłam szydełek 2,5 i 3mm.



Korzystałam z tego schematu, ale w okrągłym elemencie opuściłam ostatnie okrążenie.

Na marcowym spotkaniu robótkowym Maranciaków Hania przyniosła szydełkowe tulipany i przypomniała mi, że takie tulipany robiła Jolad6 i pokazywała na swoim blogu. Tak pięknie wyglądały na żywo, że pozazdrościłam i też takie zrobiłam, a co! Teraz cieszą moje oczy wnosząc wiosenny nastrój w moje mieszkanko :)



Trzymajcie się cieplutko




P.S. Ślicznie dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne, a Janeczce i Teni oraz Ani i Łukaszkowi za własnoręcznie wykonane karteczki :)

poniedziałek, 19 marca 2012

Igłą i nitką

Podpatrzyłam na forum u Maranty przepięknie wyszytego pawia autorstwa wernatki.
Ponieważ nie jestem tak dobrze wprawiona w hafcie matematycznym, a do obrazka nie ma instrukcji, wyszywałam na czuja i niestety wyszedł jak wyszedł ;)  Użycie przeze mnie jasnego, kontrastującego tła te błędy jeszcze bardziej uwydatnia. Rozmiar obrazka to 24x 30 cm.
Użyłam cieniowanych nici DMC (pojedyncza nitka). 


Wybrałam ramkę pasującą do mebli i tak oprawiony obrazek zawisł na ścianie.







I jeszcze chwalę się pierwszym chlebem na zakwasie. Dodałam do smaku ziarna sezamu i słonecznika.
Jak widzicie, pieczenie chleba bardzo mi się spodobało :)





Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim wpisem.
Pozdrawiam wiosennie :D

poniedziałek, 12 marca 2012

Małe formy, dużo zdjęć

W mieszkaniu zaczęliśmy wiosenne porządki od remontu. Nie tylko ściany wymagają odświeżenia, ale i część sprzętów odmówiła już współpracy ;) Tak więc większość wolnego czasu spędzam teraz w marketach budowlanych i przy farbach, zamiast przy moich kochanych robótkach i przed komputerem.
Nie mogę powiedzieć, troszkę czasu wygospodarowuję w ramach relaksu :) i tak udało mi się zrobić kilka małych serwetek.







Obie powstały z czekoladowej Maxi, szydełko 1,25mm. Większa ma średnicę 45cm (wzór z gazetki azjatyckiej), mniejsza - 36cm (wzór z Robótek Ręcznych Extra 1/2012). Zabrakło mi nici na ostatnie okrążenie w większej serwetce, więc musiałam improwizować.

Poniżej malutkie serwetki, również ciemno brązowe, z kordonka Garden (szydełko 1,75mm)




W odpowiedzi na apel Truscaveczki postanowiłam i ja przywołać wiosnę :)


Podkładki wg podanego wzorku wychodzą dosyć małe, więc użyłam grubej bawełny by uzyskać w miarę zadowalający rozmiar.



Na parapecie kwiatuszki już kwitną :D  Wiosno, przybywaj!!!



I na koniec pokazuję fragment frywolitkowej serwetki, którą supłam wg pomysłu Renulka.


Skończyłam 12. okrążenie i myślałam, że będę musiała na nim poprzestać, bo zabrakło mi kordonka. Nie wiedziałam czy uda mi się w identycznym, śmietankowym kolorze dostać, ale udało się :) i będzie ciąg dalszy.

Pozdrawiam ciepło