Obiecałam i słowa dotrzymuję :)
Top/bluzeczkę (zawsze mam problem z prawidłowym nazewnictwem) wykonałam bez zszywania, metodą bez odrywania nici, uniknęłam więc chowania mnóstwa niteczek jakie pozostałyby przy metodzie tradycyjnej ;)
Wzorek miałam dobrze opanowany, bo robiłam nim już wcześniej
sukienkę. Teraz użyłam znacznie cieńszej nitki i taki koronkowy efekt bardzo mi się podoba.
Zużyłam ok. 180g kordonka
Maxi, modelowałam dzianinę używając różnej wielkości szydełek: 1,75/ 1,9/ 2,1mm.
Trzymajcie się cieplutko i do miłego!
Dopisek: metody bez odrywania nici nauczyłam się z
tego kursiku, zamieszczonego wcześniej przez
iwi na forum Maranciaki, a elementy konkretnie do tego topu (a wcześniej sukienki) znalazłam na Osince w
albumie jednej z forumowiczek.
Bardzo przystępnie kurs bez odrywania nici pokazała też na swoim blogu Lucyna:
część 1 i
część 2.
Metoda bez odrywania nici ma wiele zalet, min. nie ma chowania setek nitek, zużywamy mniej włóczki/ kordonka a w razie pomyłki możemy łatwo spruć.
Przy tej metodzie elementy wykonujemy do połowy przez wielokrotność elementów tworzących np. obwód robótki, a drugą połowę w drodze powrotnej. Jedyną wadą zauważoną przeze mnie jest to, że myląc się w pierwszej fazie wykonywania elementów, pomyłkę najczęściej zauważamy dopiero w drugiej fazie ;)