Właśnie wyruszył do koleżanek biorących udział w
zabawie u reni.
Zgłaszając udział nawet do głowy mi nie przyszło, że zrobienie albumu zajmie tyle czasu. Ponieważ nie mam pojęcia o scrapowaniu, postawiłam na prostotę.
Kolejny problem miałam z tematem albumu.
Myślałam, myślałam i wymyśliłam "Miejsce... bliskie sercu". Bo chyba każda z nas ma takie miejsca, o których często myśli, do których chętnie wraca...choćby pamięcią, które kojarzy nam się z czymś miłym.
No to pokazuję albumik, choć po tym co pokazały
beso i
reni troszkę się rumienię, że taki skromniutki ;)
A tutaj wkleiłam uzasadnienie wyboru mojego miejsca, ale nie pokażę, niech będzie choć trochę tajemniczo ;)
W albumie wszystkie kartki zostawiłam białe, takie czyste karty :), aby każda z uczestniczek zabawy wypełniła je wg własnego pomysłu.
Ależ to będzie frajda oglądać go już zapełnionego, gdy za jakiś czas do mnie wróci!!!
Pierwszą osobą, która dokona wpisu w moim albumie będzie
Lucyna :)
I jeszcze chcę Wam się pochwalić, bo wygrałam nagrodę u
mordki :)) Koleżanka robi losowania wśród osób dodających komentarze na jej blogu i tym razem poszczęściło mi się!