Ale skoro powiedziało się TAK, biorę udział, to należy się z obowiązku wywiązać ;)
Nagrodą będzie mój własny album, do którego wpisują się koleżanki poznane dzięki blogowej rodzince, w który każda z nich włoży kawałek serca aby ten album zapełnić :D
A tak wyglądają moje wypociny:
Pierwszy album od ona i ja
Drugi album od reni
Robótkowo - dzierga się sweterek z rękawkiem 3/4 (moja ulubiona długość) i trochę się ślimaczy, bo tym razem postanowiłam zrobić coś na drutach, a druty jakoś mi nie leżą. Zrobiłam przód i tył, zostały jeszcze rękawy.
Ale niestety będę musiała odstawić robótkę do niedzieli, bo w sobotę przychodzą goście na imieniny męża, więc trzeba co nieco przygotować do jedzonka i wysprzątać wszystkie kąty ;)
wcale nie widac zeby Ci druty nie lezaly hahaha
OdpowiedzUsuńno druciki pieknie sie robia zadnego nielezenia nie widac:)
OdpowiedzUsuńTwoje wypociny w albumach wyglądają super...sweterek zapowiada się ciekawie...ja też na drutach mało robię wolę szydełko...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja widzę, że z drutami radzisz sobie świetnie, ciekawa jestem końcowego efektu :)
OdpowiedzUsuńJak to nie masz zdolności plastycznych? A wpisy w albumach to się same zrobiły...;-p A drutowy sweterek zapowiada się świetnie...:-)
OdpowiedzUsuńsweterek zapowiada się ślicznie wiec chyba sobie nie najgorzej radzisz z drutami :)
OdpowiedzUsuń