Z aidy10 i 130 przejrzystych koralików wysupłałam ubranko na moją wypasioną (hihihi...)komórę ;D
Robiłam na podstawie wzoru z książki Tatting Lace - Hisayo Sugita ale musiałam go troszeczkę zmodyfikować bo użyłam grubszej nitki i etui wyszłoby za duże na mój telefon.
Wow! Teraz to musisz koniecznie w publicznych miejscach telefon odbierać i ostatnacyjnie z cudnego etui go wyjmować. ;) Ślicznie Ci wyszło! Zresztą czego się nie tkniesz, to wychodzi Ci ekstra!
Dzięki dziewczyny :) Komórka zabytkowa to trzeba było ją czymś przykryć hihihi... Kasia, masz rację, można dorobić dłuższy łańcuszek i nosić na szyi - to dopiero byłaby lanserka :D
Wow, prześliczne ubranko dostała Twoja komórka!! Chyba i swojej coś podobnego sprawię, bo coś bym musiała, a jeszcze nie wpadłam na to, co... Twój pomysł bardzo mi się podoba :)
Hola amiga de tan lejos, hermoso tu trabajo en frivolité, desde la ciudad de La Plata Argentina te saludo, envidiandoles a ustedes el fresco día que tienen acá hace mucho calor
Dzięki serdeczne :) Cieszę się, że komórkowe ubranko przypadło Wam do gustu :D tkaitka, kocham Twoje poczucie humoru :D stwierdzenie" w twarzowym kolorku" rozłożyło mnie na łopatki, hihihi...
Bardzo fajne etui.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i takie eleganckie:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosia
Wow! Teraz to musisz koniecznie w publicznych miejscach telefon odbierać i ostatnacyjnie z cudnego etui go wyjmować. ;) Ślicznie Ci wyszło! Zresztą czego się nie tkniesz, to wychodzi Ci ekstra!
OdpowiedzUsuńUsp! Ostentacyjnie miało być. Hi, hi!
OdpowiedzUsuńPiękne etui. Ciekawa jestem jak sprawdzi się w eksploatacji. Poydrawiam
OdpowiedzUsuńKoroneczka ma rację - z takim futerałem możesz robić lanserkę, że hoho. Cudny Ci wyszedł, chwal się nim wszędzie !
OdpowiedzUsuńCudne etui, dorobic dluzszy szunereczek i nosic jako funkcjonalna ozdobe na szyji.
OdpowiedzUsuńEtui jest cudowne , chyba jeszcze żadne nie podobało mi się tak bardzo jak to Twoje .
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńKomórka zabytkowa to trzeba było ją czymś przykryć hihihi...
Kasia, masz rację, można dorobić dłuższy łańcuszek i nosić na szyi - to dopiero byłaby lanserka :D
Och nie... też takie chcę!
OdpowiedzUsuńJakie cudne etui. Cudne podziwiam
OdpowiedzUsuńAle cudeńko !!!!! Nawet do wyjściowego eleganckiego stroju pasuje jak nic :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Urocze, cudne! Piękne!
OdpowiedzUsuńEtui cudne!
OdpowiedzUsuńA Poznań zaśnieżony? Mój kochany Poznań??? Niemożliwe...
woalka, możliwe, możliwe - pada od rana :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne etui!
OdpowiedzUsuńprześliczne etui, ja też postanowiłam spróbować frywolitek, czółenka już mam tylko śmiałości brakuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie to Twoje etui, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe etui.Nawet nikt nie zwróci uwagi co jest w środku :)
OdpowiedzUsuńWspaniała i elegancka. A te serwetki post niżej.... ehh, marzenie
OdpowiedzUsuńElegancja i szyk- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle wypasiony garniturek!
OdpowiedzUsuńNa dodatek w twarzowym kolorku!!!
Cudne ubranko na telefonik...:-) Nie wpadłam na pomysł, że można uplątać...;-)
OdpowiedzUsuńjaki lansik ;)))
OdpowiedzUsuńcudne, eleganckie, aż żal, że może się zniszczyć :))
To fakt,Poznań nam zasypało:)
OdpowiedzUsuńWidzę kolejne cudo stworzyłaś.Nie mogę się nadziwić normalnie.
Pozdrawiam :)
ooo!!! ale cacuszko - mieć coś takiego to mieć coś co jest z wyższej półki.Baarrdzzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńWow, prześliczne ubranko dostała Twoja komórka!!
OdpowiedzUsuńChyba i swojej coś podobnego sprawię, bo coś bym musiała, a jeszcze nie wpadłam na to, co...
Twój pomysł bardzo mi się podoba :)
Hola amiga de tan lejos, hermoso tu trabajo en frivolité, desde la ciudad de La Plata Argentina te saludo, envidiandoles a ustedes el fresco día que tienen acá hace mucho calor
OdpowiedzUsuńŚliczne i bardzo elegackie. Piękny drobiazg.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ubrałaś swoją komórkę:)
OdpowiedzUsuńA teraz kłopot - nie wiadomo co bardziej chronić - ubranko czy komórkę:)))
OdpowiedzUsuńWypasiona komóra to i ubranka potrzebuje wypasionego:)Śliczne jest:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :) Cieszę się, że komórkowe ubranko przypadło Wam do gustu :D
OdpowiedzUsuńtkaitka, kocham Twoje poczucie humoru :D stwierdzenie" w twarzowym kolorku" rozłożyło mnie na łopatki, hihihi...
chylę czoła i jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńTwoja komórka chyba dobrze się czuje w takim etui.
pozdrawiam
Przecudne opakowanie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne frywolitkowe etui. Dziękuję za odwiedziny, zapraszam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudna, misterna robota, pozdrawiam hel.
OdpowiedzUsuńWow, fantastyczne ubranko na telefon, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńale slicznosci takiego jeszcze nigdzie nie bylo ,piekny garniturek ma Twoja komorka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym frywolitkowym etui, a wykonanie jak zwykle cud, miód i orzeszki :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne ubranko na telefonik ja bym powiedziała takie odświętne :)
OdpowiedzUsuńCudo!!! I teraz tez musze sobie cos takiego sprawic:)
OdpowiedzUsuń"Ubranko" na komórke szałowe! Zresztą wszystkie Twoje frywolitki podziwiam. Są super.
OdpowiedzUsuń