***

***

czwartek, 21 października 2010

Chusta

Marzyłam o takiej od dawna... i teraz dzięki Ani jestem szczęśliwą posiadaczką chusty delikatnej jak mgiełka i cudownie miękkiej, w ślicznym, śmietankowym kolorze :)))
Aniu, bardzo, ale to bardzo Ci dziękuję!

 Prawda, że jest przepiękna?

W zamian za chustę wysupłałam dla Ani z beżowej Aidy10 serwetkę frywolitkową.
Wzór z Iris Niebach's tating Fantasia2. Trochę się naszukałam, bo owalnych serwetek jest jak na lekarstwo :(
Wymiary to 38x25 cm.


I jak już się chwalę, to jeszcze pokażę jakie ostatnio poczyniłam  
u Uli zakupy włóczkowe :)
Kolorki niestety nie oddają wyglądu rzeczywistego, bo Mohair jest faktycznie szmaragdowy, a First Class ciemno popielaty.
Pierwszy raz kupiłam włóczkę Classic. Jest to cieniutki akryl (330m/ 50g) i choć ja nie lubię czystego akrylu, to lubi go moja mama :)

***

Wszystkim, którzy wpisali się pod moim poprzednim postem chciałam serdecznie podziękować :)
Ten ogrom komentarzy bardzo mnie zaskoczył, ale przyznaję bez bicia, że miło jest czytać tyle komplementów, zwłaszcza, że pisały je wyłącznie kobiety ;)



19 komentarzy:

  1. O ja cię kręce!!! Ta chusta jest bajeczna, delikatna jak mgiełka!
    A frywolitka, eh, cudo!
    I jak widzę te włóczki to aż nie mogę się doczekać co z nich powstanie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chusta cudna, zazdroszcze :)!
    Serwetka wyszla Ci przepiekna, ja jakos nie mam cierpliwosci do takich wiekszych prac...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogromnie mi się ten wzor podoba . Piękna wymianka , a zakupy palce lizac .
    3nereida

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna chusta i urocza serwetka:)
    Oj, zaszalałaś na zakupach:) Ciekawi mnie co powstanie z tylu pięknych włóczek:-)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trafił mistrz na mistrza. Nie lubię ocieplaczy, ale ta chusta jest fantastyczna. No a Twoja frywolitkowa serwetka to prawdziwe cudo. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. no nie poznałam Twojego bloga, a serwetka rzeczywiście misternie zrobiona, a włóczek to nawet Ci pozazdrościłam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Beatko na Twoich zdjęciach to nawet zwykła chusta wychodzi przepięknie ;):)
    a te zakupy włóczkowe to faktycznie paluszki lizać, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To chyba mój ukochany wzór na chusty zrobiłam nim już 4:)
    W bieli wygląda wyjątkowo pięknie.
    Jakie udane zakupy włóczkowe

    OdpowiedzUsuń
  9. Chusta przepiękna, serweta również, a z tak pięknych włóczek cała góra cudów wyrośnie! Już czekam na efekty! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chusta jest przepiękna!!!
    Frywolitka jak zwykle śliczna!!!
    A zakupy... obiecujące ;o)

    ściskam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna wymianka - same śliczności :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Chusta rzeczywiście bajeczna, jak marzenie; ale i owalna serwetka frywolitkowa to także wielki wyczyn mistrzyni. Wymianka piękna.

    OdpowiedzUsuń
  13. sama nie wiem co piękniejsze...Chusta cudna ale serwetka powaliła mnie na kolana....

    OdpowiedzUsuń
  14. To takie cudne cukiereczki, ze dech zapiera!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękną chustę dostałaś. Super wymianka. Piękne włoczki u Uli kupiłaś. Każdej dziewiarce się oczy zaświeca do tak cudnych włoczek. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo zazdroszcze Ci tej chusty. Piekna.
    A serwetka frywolitkowa taka misterna.

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie się wymieniłyście...:-) A zakupy wspaniałe zrobiłaś... Ja też takie chcę...:-D

    OdpowiedzUsuń
  18. No faktycznie - wymianka super !!!!
    chusta cudna - serwetka też !!!
    A zakupy - aż mi ślinka cieknie :)
    szybko przerób to na jakieś wspaniałości !!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Your shawl is wonderful, my dear!
    All my best,
    Rosa

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.