Cieszę się, że moje abrazo przypadło Wam do gustu - dziękuję za wszystkie miłe komentarze i tak liczne maile. Mam nadzieję, że zachęciłam kilka osób do zrobienia podobnej chusty? :) Ja na pewno zrobię jeszcze jedną, dla Mamy.
Ponieważ lubię przeplatać prace ciuszkowe z innymi, to tym razem pokusiłam się o bieżnik.
Znalazłam w zapasach moteczek beżowej Maxi i szydełkiem 1,5mm wydziergałam takie cuś :)
Okazało się, że zabrakło mi kordonka na ostatnie okrążenia, a banderolki z kolorem nici nie miałam :(
A że szkoda mi było pruć, więc wykończyłam tylko węższe boki serwetki.
Mam nadzieję, że nikt z moich gości tego nie zauważy ;)
Wymiary mojej wersji bieżnika to 73 x 44 cm.
Dla zainteresowanych WZÓR.
W Poznaniu mamy dzisiaj okropną pogodę, pada i wieje, brrrrr.... Ale pocieszam się, że tak chyba jest dzisiaj w całym kraju ;) więc pewnie nie tylko ja narzekam.
Jesień i zima nie należą do moich ulubionych pór roku.
Choć przy ciepłej kawce i z robótką w ręku, idzie jakoś przetrwać ;)
Pozdrawiam Was cieplutko,
ETYKIETY
akwarium
(4)
aniołki
(4)
bluzeczka
(30)
bolerko
(5)
bransoletka
(8)
chusta
(12)
czapka
(7)
dla dzieci
(6)
druty
(32)
entrelac
(1)
etui
(1)
farbowanie
(4)
firanka
(6)
frywolitki
(60)
haft krzyżykowy
(10)
haft matematyczny
(11)
inne
(38)
kamizelka
(9)
kapcie
(1)
kolczyki
(15)
mitenki
(3)
motylki
(1)
narzutka
(2)
naszyjnik
(4)
ozdoby świąteczne
(4)
porady
(8)
przepis
(17)
serduszka
(2)
serwetka
(47)
spotkania
(8)
spódnica
(3)
sukienka
(6)
sweterek
(11)
sweterek rozpinany
(17)
szal
(11)
szycie
(4)
szydełko
(118)
szyjogrzeje
(5)
top
(5)
tunika
(12)
wdzianko
(14)
wisior
(9)
wyróżnienia
(20)
zajączek
(2)
zakładka do książek
(12)
życzenia
(11)
Twoje ananaski wyglądają pięknie. U nas prawdziwa pogoda pod psem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBean i znowu cudo zrobilas...az mi sie zachcialo no... a ja szukam jakies firanki, moze masz w swoich przepastnych zbiorach ? bo widze masz dar do wyszukiwania pieknych rzeczy.
OdpowiedzUsuńBieżnik rewelacyjny:) Właśnie poszukuję fajnego wzoru na serwetkę, kto wie, może skuszę się na ten model.
OdpowiedzUsuńA w Rzeszowie baaardzo ciepło (+17st), bezdeszczowo i byłby całkiem miło, gdyby nie ten wiatr;)
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę:)
Śliczna serwetka też sobie takna machne,a o pogodzie to nie wspomne bo w Gnieżnie to samo aż nie chce sie wychodzić z domku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBieżnik piękny.Choć kordonka Ci zabrakło to świetnie wybrnęłaś z tego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię motyw ananasów. I wcale tu nie widać, że coś za wcześnie się skończyło. No, chyba że lato. To to stanowczo za wcześnie. ;-(
OdpowiedzUsuńyyyyhhhh, cudowny!!
OdpowiedzUsuńdziś jeszcze nie jest źle, jutro ma być wstrętniej ;)
Bieżnik wygląda jak w 100% zaplanowany, z obrębieniem tylko z krótszych brzegów! *^v^* Na pewno goście będą zachwyceni!
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik i bardzo elegancki.
OdpowiedzUsuńTakie cuś robiłam już 2 razy ,bo mnie również bardzo podoba się ten wzór a i bieżnik jest bardzo ładny.Gdybyś nie wspomniała,że zabrakło kordonka i jak wybrnęłaś z jego braku nie zauważyłabym innego zakończenia,więc o gości się nie martw nawet nie zapytają .
OdpowiedzUsuńPiękny bieżniki. Goście nie zauważą zmiany wykończenia brzegów, będą przekonani, że tak miało być. Tak jest ślicznie.
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik... przydałby mi się taki, ale jakoś nie mam cierpliwości do takich dużych serwet...
OdpowiedzUsuńu nas też wstrętna pogoda, prawdziwy listopad: deszcz, plucha, mokro i brzydko...
pozdrawiam cieplutko
Jesteś niemożliwa! Każda Twoja praca przyprawia mnie o ból głowy (zazdrość)
OdpowiedzUsuńBieżnik jest bajeczny.Na Warmii też leje, ale ja tego nie nie widze ponieważ z wypiekami na twarzy zaczynam szydełkowe Abrazo. Pozdrawiam Basia M.
OdpowiedzUsuńśliczny bieżnik!
OdpowiedzUsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuńw Słupsku tak wiało dzisiaj,że mało nie pourywało nam głów;-)
Dziękuję :D
OdpowiedzUsuńMąż też stwierdził, że gdybym mu nie powiedziała, to by myślał, że tak powinno być ;)
Z tego co widzę, to tylko w Rzeszowie pogoda była dzisiaj znośna ;) Od razu mi lepiej...
Kasia, a jakiej firanki szukasz? Może coś bym Ci podrzuciła :)
beso, ten bieżnik robi się wyjątkowo przyjemnie i szybko, bo jest dużo łańcuszków we wzorze :D
Spróbuj! Na pewno nie pożałujesz.
Śliczny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny! Sprytnie wybrnęłaś z opresji ;)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić,po prostu piękny.
OdpowiedzUsuńgłupi nie zauważy, mądry pomyśli,ze tak ma być
OdpowiedzUsuńananasy piękne, bieżnik znakomicie wygląda, ciekawy wzór
jeśli chodzi o pogodę to u mnie i wczoraj i dzisiaj wieje, wieje bardzo ciepły wiatr, bardzo mocno wieje
Beatka- świetna robota
OdpowiedzUsuńque maravilla, en realidad que eres perfeccionista, de verdad que no se nota nada una diferencia , felicidades y aca en méxico aunque no llueve, si hace mucho frío
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik :) Podziwiam też za perfekcję upięcia.
OdpowiedzUsuńBedzie ladnie zdobil stol i mieszkanie. Podoba mi sie.
OdpowiedzUsuńspryciula z ciebie ,bo pieknie pokonalas te ananaski ,bieznik cudny tez go mam w moich serwetach wszak nitki mi nie braklo ale w Twoim wykonaniu jest ona ciekawszy ,pozdrawiam z deszczowej Alzacji (leje tu jak z cebra)magnolia;)
OdpowiedzUsuńkolejny cudowny bieżnik, a na brzydką pogodę najlepiej wydziergać coś kolorowego :))
OdpowiedzUsuńz innej beczki nominowałam Cię na miejsce sympatycznych klimatów
OdpowiedzUsuńhttp://prezentowisko.blogspot.com/2010/11/comiesieczne-candy-listopdowe-msk.html?
Przepiękny bieżnik...:-)
OdpowiedzUsuń