Wzór z "Sabrina Robótki" zeszyt 6/ 2011.
Z Kaji dziergałam po raz pierwszy. Kordonek nie ma mocno skręconych nitek, które troszkę rozdzielały się w czasie szydełkowania i nieco utrudniały pracę, ale kolorki za to są piękne :) a biel tak biała, że aż "bije po oczach" :D
Cały czas supłam także serwetką frywolitkową wg pomysłu Renulka, jednak idzie mi to strasznie wolno. Jestem daleko w tyle za pomysłodawczynią ;)
Bardzo dziękuję wszystkim za życzenia i za to, że mimo mojej nieobecności na blogerze o mnie nie zapominacie :) Cały czas opiekuję się mamą - gips już jest zdjęty, ale założoną ma teraz tzw. łuskę, którą musi nosić przez kolejne dwa tygodnie. A potem jeszcze rehabilitacja :)
Nowy Rok zaczął się dla naszej rodziny niezbyt szczęśliwie - wczoraj dostaliśmy wiadomość o śmierci mojego kuzyna. Zasłabł w pracy a podjęta przez lekarza reanimacja już nie pomogła odzyskać mu przytomności.
To straszne, jak niespodziewanie może skończyć się życie...wyszedł do pracy jak co dzień... miał tyle planów na przyszłość........... za kilka dni Zdzisław skończyłby 57 lat... [*]
Nowy Rok zaczęłaś od ślicznej serwetki.
OdpowiedzUsuńFrywolitkowa serwetka zapowiada się wspaniale.
Przykre, że nasi bliscy chorują i umierają.
Pozdrawiam.
WOW !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPracochłonne cudeńka .
Współczuję z powodu nagłej śmierci kuzyna. Trzymaj się ciepło. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńserwetka jest śliczna :))
OdpowiedzUsuńniestety nieszczęścia często chodzą parami... trzymaj się cieplutko Viola
Piękna serweta! Czekam na następne Twoje prace, bo każda jest urzekająca, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSerwetki to prawdziwy majstersztyk! Śliczne są/będą. Naprawdę podziwiam.
OdpowiedzUsuńSzczerze współczuję śmierci kuzyna. Śmierć jest zawsze niespodziewana mimo, że wszyscy wiemy, iż nadejdzie.
Przytulam mocno,
Kasia.
mówi się - że jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga to opowiedz mu o swoich planach - niby wszyscy wiemy że kiedyś każdy z nas odejdzie a jednak tak ciężko się z tą myślą pogodzić szczególnie jeśli to nastąpi nagle,
Usuńserwetki Twoje to kochanie prawdziwe małe arcydzieła, wiem jakie masz zgrabne paluszki :)
serwetki przepiękne. łączę się z Tobą u bólu po stracie kuzyna kilka lat temu straciłam mężna i wie ze co by się powiedziało to wszystko i tak mało znaczy więc mówię że chyba tak musi być;)Pozdrawiam gorąco.
UsuńSerwetki śliczne.Szczerze współczuję śmierci kuzyna.Małgorzata.
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka na początek roku.
OdpowiedzUsuńA śmierć zawsze zaskakuje, szczególnie ta w rodzinie. Trzeba się z tym pogodzić
Śliczna serweta szydełkowa. Podziwiam Cię za podjęcie wyzwania u Renulki.
OdpowiedzUsuńŻyczę więcej zdrowia i radości dla całej Rodzinki.
bardzo ładne i bardzo pracochłonne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://szydelkoizy.blogspot.com/
Bardzo ładna serwetka szydełkowa:) Czekam na zakończenie Renulkowej serwetki. Ja mam nadzieje za nią też sie zabrać. Życzę jak najmniej smutków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerweta przepiękna!
OdpowiedzUsuńPrace wyjątkowo piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję z powodu tragedii w rodzinie.
Wyrazy współczucia Beatko, smutno Ci się zaczął ten rok, ale życzę z całego serca, żeby odtąd był szczęśliwy i udany, niezbadane są koleje losu, nie wiemy co nas czeka jutro dlatego trzeba się cieszyć każdym dniem. Owalna serwetka genialna, a frywolitka zapowiada się bosko. Ściskam w Nowym Roku. Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka, te małe kółeczka w środku mnie urzekły. Łączę się w bólu po stracie kogoś bliskiego, bo też przed świętami zmarła moja kochana babcia ;o(
OdpowiedzUsuńSerdecznie współczuję Ci straty kuzyna. Mimo złego poczatku roku mam nadzieję, że jakoś Ci się wszystko poukłada. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerwetka bardzo efektowna. Frywolitkowa również zapowiada się cudnie:)
OdpowiedzUsuńSerwetka super ,świetna i tamta rozpoczeta tez swietnie sie prezentuje:)pozdrawiam a i wyrazy wspolczucia
OdpowiedzUsuńTak to już jest ,że nie znamy ani dnia ,ani godziny kiedy dostaniemy smutną wiadomość!smutne to ,ale żyć trzeba dalej.A serwetka gustowna jak zawsze
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia:(
OdpowiedzUsuńSerwety śliczne, podziwiam tę frywolitkową:)
śliczne prace, pozdrawiam.pa
OdpowiedzUsuńSerwetki jak zwykle piękne.
OdpowiedzUsuńSmutno jak ktoś odchodzi. 57 lat to nie wiek na umieranie. Ściskam.
Współczuje Ci bardzo straty kuzyna.
OdpowiedzUsuńSerwetka cudna, bardzo mi się podoba. Perfekcyjnie wykonana
Serwetka śliczna, na frywolitkową czekam z niecierpliwością. Moje wyrazy współczucia z powodu śmierci kuzyna.
OdpowiedzUsuńBeautiful blog and gorgeous doilies you have.
OdpowiedzUsuńHave a nice week-end.
Anna