***

***

sobota, 20 października 2012

Maleństwa

Frywolitkowa zakładka z Aidy 20 własnoręcznie barwionej, którą zrobiłam dla Bogusi w ramach podziękowania za wytłumaczenie mi jak robić serwetki na drutach :)



Drugie maleństwo to serwetka, a właściwie podkładka pod kubeczek ;) wykonana z cieniowanej Aidy 10.

 

Bardzo lubię takie delikatne zestawienie różnych odcieni beżu. Szkoda, że ta cieniowana Aida dostępna jest wyłącznie w jednej grubości :( Ostatnio cały czas pracuję czółenkami na niciach cieńszych więc 10 wydaje mi się strasznie grubaśna.

Średnica serwetki: 9,5 cm. Schemat z książki "Tatting lace to Sutekina Komono".






W zeszłym tygodniu poprosiłam męża aby przy okazji spaceru z psem nazbierał mi liści klonu na różany bukiet. Okazało się to nie lada wyzwaniem - mieszkamy na stosunkowo młodym jak na drzewa osiedlu ;) i liście były malutkie.
Udało mi się zrobić tylko kilka różyczek i to na dodatek mało rozwiniętych ;) ale po potraktowaniu ich lakierem do włosów w wazoniku stoją do dziś.

Robiłam wg TEGO kursu obrazkowego.





No i jeszcze jedno maleństwo: kolejny szaliczek z Frilly (1 motek, druty 6mm), tym razem w jasnych kolorkach.


 
Na obiad miałam pulpety w sosie śmietanowym cytrynowo - koperkowym, z ziemniaczkami i sałatką z kiszonych ogórków z pomidorami.
Przepis znalazłam w jakiejś gazetce i tak przypadł nam do gustu, że zagościł na stałe w naszym menu :)





Na koniec chciałam się pochwalić wyróżnieniem od Kryski ale niestety nie mogę ostatnio wejść na jej stronkę :(
Początkowo się otwiera ale po chwili znika całkowicie.
Czy tylko ja tak mam?


Pozdrawiam Was ciepło







50 komentarzy:

  1. Urzekły mnie te serweteczki:)
    Frywolitka to coś co od dawna zamierzam poznać własnoręcznie.Jednak ciągle tę znajomość odkładam na później.Igłę, czółenko z szydełkiem juz mam:):):)
    Jeszcze sobie popatrzę na Twoje skarbusie

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna zakładka i podładka:) super szaliczek i pyszny obiadek:)) u mnie strona Krysi działa :) pozdrawaim Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działa mówisz... kurcze, nie rozumiem o co chodzi... mnie nie otwiera się nawet jak wchodzę z innych blogów :(

      Usuń
  3. Ojej jakie piękne drobiazgi. Nie potrafię robótkować tą metodą, a bardzo mi się pdoba, więc może kiedyś się nauczę ... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna zakładeczka i podstaweczka.
    U mnie strona Krysi również działa,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczne malenstwa a co do strony kryski to u mnie dziala bez problemu ;)
    pozdrawiam serdecznie magnolia;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię tu zaglądać aby nacieszyć moje oczy. Piękne rzeczy tworzysz. Dla mnie frywolitka to "czarna magia", a ty takie cudowności robisz. Wszystko takie dopracowane, równiutkie, takie ze smakiem. Szaliczek też piękny. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja nietypowo..:) Ponieważ frywolitkowe cuda są ponad moje możliwości, to chciałam Panią poprosić o przepis na "klonowe różyczki".. Czy byłaby możliwość zrobienia małego kursu jak takie cuda powstają? Byłabym bardzo wdzięczna, bo są naprawdę bardzo efektowne i mnie zachwyciły!:) A ja dziś akurat przytargałam do domu garść listków z Cytadeli na bukiet..:) Z góry bardzo dziękuję! :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Phanelopsis

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne frywolitki chciała bym takie umieć robić. Jak na razie to kiepsko mi idzie z frywolitkami. Po prostu cudeńka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. O ! :) Widzę, że wzorek się spodobał :) Ładnie wyszedł :) może w Nowym Roku znajdę czas żeby też je zrobić :P Aha - jak mi kiedyś nie będzie pasował autobus i pojadę tym w Twoją stronę to wpraszam się na klopsy :P :P :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam :D Muszę tylko porcyjkę zamrozić bo nie wiadomo kiedy ten dzień nadejdzie ;P

      Usuń
  10. Piękne drobiazgi:))) A frywolitki w Twoim wykonaniu zawsze podziwiam.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Urocze maleństwa i bukiet też bardzo ładny. Jesień w tym roku jest bogata w kolory:)
    Boa bardzo mi się podoba. Ostatnio w pasmanterii też wpadłam na tą wlóczkę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie takie znowu drobiazgi! Zatęskniłam za frywolitką. Dawno już czółenek w rękach nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne te drobiazgi,frywolitkowe podkładeczki i zakładka-cudne,pozdrawiam

    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje frywolitki zachwycają.Jak zawsze zresztą:)))Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Urocze frywolitkowe drobiazgi, niezmiennie podziwiam Twoja cierpliwość do ich tworzenia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Frywolitki są magiczne i zachwycające:))))Pozdrawiam niedzielnie!:D

    OdpowiedzUsuń
  17. I pięknie i smacznie... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. ale śliczne te prace frywolitkowe no ja niestety tego nie potrafię :( ta zakładka do książki super aż czytać się chce

    Beatko ja dziergam na przemian szaliczki i tą kamizelkę "z serwetki" no już jestem na 27 rzędzie :) (z Twojego wzoru)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Najbardziej podoba mi się szalik jest cudny :)
    Pozdrawiam Hania

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękne frywolitki , uroczy bukiecik , super kolejny szaliczek :)))
    Lubie pulpeciki w koperku hmmm ale cytryny nigdy nie dodawałam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. misterne malenstwa! podziwiam Cię nieustannie za takie supłanie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakie cudne filigranowe drobiazgi! Delikatne i piękne. W dodatku w ślicznych subtelnych kolorkach.

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowne maleństwa. kiedyś i ja miałam czas i cierpliwość do takich drobiazgów - dzisiaj brak i jednego i drugiego. Pozdrawiam "cierpliwie" :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Prześliczne są Twoje frywolitki :)
    Klopsiki wyglądają bardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Twoje frywolitki niezmiennie mnie zachwycają :)

    OdpowiedzUsuń
  26. PULPECIKI wyglądają baaardzo apetycznie, ale ten kolejny szaliczek mnie rozbraja. Jest cudowny. Frywolitkowe piękności wyglądają super.Pozdrawiam serdecznie

    p.s.
    Piękny ten jesienny bukiet

    OdpowiedzUsuń
  27. Ehhh te frywolitki... chyba muszę posłuchać twojej rady "ino ćwicz" ;)
    A na taki bukiecik mam chęć już od kilku lat. Chyba sobie jutro pozbieram ciut liści ;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  28. och ten boa jest cudny...muszę spawdzić czy u mnie w pasmanterii maja takie cudeńka:))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Bean kochana, zrobiłam na drutach szal, który podpatrzyłam na Twoim blogu (trellis framed leaf pattern) też z włóczki Regia Lace kupionej w Zamotane :) tylko w innym kolorze. Podoba mi się ogromnie, dziękuję Ci bardzo za inspirację. Proszę napisz, co robisz, by wzór był wyrazisty? Prasujesz? Trochę się boję prasowania, bo włóczka wtedy traci na jędrności i puszystości. Czy może naprężasz szpilkami, zwilżasz i zostawiasz do wyschnięcia? Poradź proszę, nie chcę zdefasonować mojej "ciężkiej" pracy:D Poza tym ma to być prezent dla narzeczonej syna ... Pozdrawiam i podziwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po praniu naciągam i upinam szpilkami - tak zblokowany ładnie uwidacznia wzór i trzyma fason ;)
      Pozdrawiam.
      Mam nadzieję, że dziewczyna doceni Twoją pracę :)

      Usuń
  30. Piękne drobiazgi. Ja jeszcze w tym roku nie zrobiłam dla siebie bukietu z liści klonu. Twój jest piękny.

    OdpowiedzUsuń
  31. Różyczki są cudowne. Byłabym zachwycona gdybym dostała takie od chłopaka :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Bean, moge poprosic o przepis na te pulpeciki w sosie koperkowym? Wygladaja tak apetycznie...
    Ewa "ewasd"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, przepraszam, że tak późno ;)
      https://lh4.googleusercontent.com/-q1tdLRrcGPU/UKj1L1ZIiGI/AAAAAAAAiCM/E9fgxqaFa9E/s640/skanowanie0003-001.jpg

      Usuń
    2. Beatko, nic nie szkodzi:-) Pieknie dziekuje za przepis i pozdrawiam cie serdecznie, bardzo lubie tu podgladac i zaczerpnac inspiracji. Dzieki tobie zrobilam sobie szaliczek boa, ktory budzi podziw wsrod kolezanek:-) Ewa

      Usuń
  33. serweta śliczna a i serweteczki urocze, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Serwetki są bardzo piękne,ja też robię serwetki z gazet.Nigdy nie robiłam zakładek do książek ,zacznę robić bo to wspaniały pomysł.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.