Ostatnio nie bardzo mam czas na robótki, na dodatek samopoczucie nie najlepsze, ale udało mi się skończyć śliwkową bluzeczkę z Kalinki.
W początkowej fazie myślałam, że zrobię tunikę bo byłam święcie przekonana, że w swoich zapasach mam 4 motki a okazało się, że są tylko 3. Robiłam szydełkiem 2,5mm.
Dużo dziewczyn narzeka na robienie z Kalinki, bo włóczka ma tendencję do haczenia się w trakcie dziergania. A ja lubię Kalinkę, bo jest bardzo "trwała" - w przeciwieństwie do innych włóczek nie mechli się wcale, nie wyciąga po praniu, a rzeczy z niej zrobione można nosić naprawdę latami ;)
Zauważyłam, że istotne jest dobranie odpowiedniego szydełka, wtedy robi się się naprawdę dobrze (nie może być zbyt małe!).
bluzeczka świetnie dopracowana .Tempo pracy moja droga masz niesamowite!Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNie wiadomo co bardziej pochwalic. Wszystko piekne. Bluzeczka wygląda bardzo ładnie. Z kalinki zrobiłam bardzo dawno temu bluzeczkę na drutach. Wciąż wygląda idealnie:)
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka w modnym kolorku.Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńSuper bluzeczka i rewelacyjnie w niej wyglądasz!
OdpowiedzUsuńA przerywnika zazdraszczam:D
Śliczna bluzeczka! Przerywniki urocze! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBean, za wszystkie prace-ogromne brawa... Piękne, opisy staranne, serdeczna atmosfera, biję pokłon...
OdpowiedzUsuńhttp://domklary.pl/www/
Bean piękna bluzeczka, cudnie w niej wyglądasz a kolczyki do niej pasują po prostu idealnie :))))
OdpowiedzUsuńObejrzałam cię od przodu, z boku i od tyłu i wiesz co? bardzo mi się podobasz
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka (jak wszystkie wykonane przez Ciebie). Świetnie w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńDziewczyny, wiecie jak poprawić mi humor :) dziękuję za tyle miłych komentarzy!
OdpowiedzUsuńJak zwykle niesamowicie pięknie i perfekcyjnie dopracowana bluzeczka. Świetna:)
OdpowiedzUsuńjak ty to robisz ze we wszystkich sweterkach tak pieknie wygladasz .)
OdpowiedzUsuńKalinka, kalinka, kalinka maja! :) Piękna bluzeczka.
OdpowiedzUsuńZnowu nowa,śliczna bluzeczka i tak szybciutko zrobiona.Przerywnik ma śliczne kolory:)
OdpowiedzUsuńJa już parę miesięcy chyba czekam żeby któryś z moich storczyków zakwitł(mam trzy)...może w końcu?
Pozdrawiam
Też bardzo lubię Kalinkę :o) trzeba tylko mieć odpowiednie szydełko (nie za małe) i już można śmigać :o) Powtórzę za wszytkimi: bluzka jest super i pięknie w niej wyglądasz!!! :o)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia :o)
Świetny sweterek i piękne zdjęcia...:-) A co do kalinki... Hehe Ostatnio kupiłam 4 motki identycznej i też na sweterek...:-D I również uważam, że jest to rewelacyjna wełna...:-)
OdpowiedzUsuńZ bluzeczki jestem zadowolona (miałam okazję już ją przetestować hi,hi..)
OdpowiedzUsuńmamiczu, ja swoje storczyki mam już jakiś czas i, odpukać, na razie nie miałam z nimi większych problemów, ale o tym chyba napiszę w osobnym wpisie.
Pozdrawiam wszystkich tutaj zaglądających.
Hola, soy Mariela de Argentina. Me encanta mirar tu trabajo. Haces magia con el hilado. Te felicito. Siempre me maravillo de tus tejidos. A mi también me gusta el crochet y dos agujas. Me despido con un beso grande y un abrazo. Sos mi ídola.
OdpowiedzUsuńMariela, bardzo dziękuję za ciepłe słowa :*
OdpowiedzUsuńi za odwiedziny na moim blogu. Pozdrawiam.