Walentynkowa, bo materiał, choć nie czerwony, to w serduszka :)
Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, co to takie białe wystaje z siedziska, to rozwiązanie poniżej ;)
Taki nakładany futerał-chusteczkownik uszyłam dzięki tutorialowi MKatarynki. Co prawda, nie ma tam dokładnego wykroju, ale opierałam się na wielkości pudełka z chusteczkami .
I w ten sposób maszyna do szycia po ponad pół roku ujrzała światło dzienne i trochę się przewietrzyła :-)
Śliczna kanapa,też jest w moich planach ale na razie trzeba wyścielić materiałem kosze w łazience :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że jeszcze coś uszyjesz, bo ładnie Ci to wychodzi:)
Witamy wśród też szyjących.
OdpowiedzUsuńKanapa śliczna mam nadzieję,że chusteczki będą tylko i wyłącznie służyły do ocierania łez szczęścia.
Pomysł i wykonanie rewelacyjne . A te podusie malutkie, kapitalna sprawa . Nie mam pojęcia o szyciu ,ale dla takich bajerów to chyba czas się zaczai uczyć.
OdpowiedzUsuńNo, ślicznościowa!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to fantastyczny pomysł-bardzo, bardzo mi się podoba Wanda
OdpowiedzUsuńPo prostu rewelacyjna kanapa
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł! W pierwszej chwili pomyślałam, że to prawdziwa kanapa :) Wspaniały "walentynkowy" wpis.
OdpowiedzUsuńMe encanto!!! precioso Bean, besos
OdpowiedzUsuńPrawda, że fajny pomysł na zakrycie banalnego pudełka z chusteczkami?
OdpowiedzUsuńEwa, ja też mam nadzieję, że będę po chusteczki sięgać tylko do ocierania łez szczęścia :))
innovartencrochet dziękuję ślicznie :)
Rewelacyjny pomysł! W pierwszej chwili myślałam, że jest prawdziwa. A tu taka niespodzianka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
pomysl niezly dlugo sie zastanawialam co z ta kanapa jest ,az w koncu zalapalam hahahahah
OdpowiedzUsuńŚwietna! I przyznacmuszę, że dałam się nabrać i już myślał;am, że nowym meblem się chwalisz
OdpowiedzUsuń:-)Pozdrawiam.
prześliczna, a pomysł niezwykły :))
OdpowiedzUsuńkanapa rewelacyjna...w pierwszej chwili myślałam,że to normalny mebel...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzjawiskowy pokrowiec na kanapę, gratuluję umiejętności szycia ;)
OdpowiedzUsuńO kurczę! Ale świetne! W życiu bym się nie domyśliła, że to przykrycie chusteczek! :)
OdpowiedzUsuńorginalne i nietuzinkowe a i na czasie luty to przecież czas zakochanych
OdpowiedzUsuńŚwietna"kanapa"
OdpowiedzUsuńque linda y ademas original....
OdpowiedzUsuńnie powiem że przy pierwszym zdjeciu pomyślałam o k a n a p i e :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł no i wykonanie :))
REWELACJA!!!!
OdpowiedzUsuńPowtórzę za innymi dziewczynami... Rewelacja! Świetny pomysł na schowanie chusteczek :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny chustecznik!
OdpowiedzUsuńa ja myślałam,że to prawdziwy mebel....
OdpowiedzUsuńCudna ta kanapa,całkiem jak duży mebel :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ci wyszła!
OdpowiedzUsuńTutorial na multiply zniknął, ale wkrótce będzie nowy na moim blogu. zapraszam. ;)