Już dawno miałam chrapkę na bluzeczkę w białe kwiaty. Pierwszy raz zobaczyłam ją na na Osince a niedawno temat tej bluzeczki trafił na forum Maranty
Robię ją z kordonka Filo di scozia szydełkiem 1,9mm i na razie mam tyle
Zmieniłam troszkę wzorek robiony czarnymi nićmi ;) no i chyba zrezygnuję z kwiatów na wysokości bioder.
Właściwie zastanawiałam się, czy w ogóle go pokazywać, ale co tam - raz kozie śmierć, w końcu to moje początki!!! Jeszcze nie zaciskałam supełków zbyt ciasno i oczywiście robiłam z kordonka, który za nic nie nadaje się do frywolitki. Obiecuję, że jeżeli kolejne próby będą podobnie koślawe, to już nie będę się ośmieszać publicznie :)
No i jeszcze taka niespodzianka mnie spotkała: po raz kolejny dostałam wyróżnienie.
Nie czuję się osobą szczególnie kreatywną i chyba nie do końca zasłużyłam sobie na takie wyróżnienie, ale jest mi niezmiernie miło - reni, DZIĘKUJĘ BARDZO.
tak mi sie wydaje, ze misterna praca z ta bluzeczka. Podoba mi sie kontrast czerni i bieli :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
jak już będziesz frywolitkować na dobre, to ten pierwszy kwiatek będzie zawsze w Twoim sercu. Jak na niego popatrzylam to od razu pomyślalam: SENTYMENT
OdpowiedzUsuńbluzeczka ślicznie wychodzi
OdpowiedzUsuńJa nie padłam ze śmiechu tylko z zazdrości. Nie umiem frywolitkować, więc dla mnie twój kwiatek to arcydzieło. Pokazuj więcej, a niech nas zazdrość zeżre
OdpowiedzUsuńuwielbiam poloczenia czerni i bieli..pieknie to sie prezentuje w tej bluzce..bardzo ladnie zrobiona bluzeczka..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńBluzaczka zapowiada się pięknie. Mam nadzieję, że zobaczymy ją na "ludziu" ;)
OdpowiedzUsuńFrywolitka - super !!! Jak umiesz już takiego kwiatka, to śmiało możesz robić wodorosty :):):) Trzymam kciuki.
Agniechak
Beatko bluzeczka na pewno będzie śliczna, już teraz tak wygląda. A frywolitka pierwsza klasa, dla mnie nadal jest to czarna magia.
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy kwiatek to super, naprawdę. Chociaż jak już będziesz dobrze umiała robic to sie sama z siebie będziesz śmiała. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za dobre słowo :))
OdpowiedzUsuńJeszcze zbyt mało czasu poświęcam frywolitce, bo jak narazie bardziej pociąga mnie szydełko ;)
A bluzeczka jest rzeczywiście pracochłonna - w realu prezentuje się naprawdę super i tak siedzę nad nią bo już sama nie mogę doczekać się efektu końcowego!!!
piękna bluzeczka w ogóle cudne rzeczy robisz
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka. Bardzo prosimy o zdjęcie na "ludziku" jak już będzie skończona.
OdpowiedzUsuńOj, żeby tak wyglądały moje pierwsze frywolitkowe kwiatuszki... jak na pierwszy raz wyszło Ci super!
OdpowiedzUsuńBluzka zapowiada sie rewelacyjnie :) znowu będziesz miała własnoręcznie wydziergany super ciuch!!!
Jaka slodka bluzeczka!
OdpowiedzUsuńBluzeczka zapowiada się pięknie:) A frywolitkowy kwiatek wyszedł Tobie bardzo ładnie!!!Z czasem będzie wychodziło coraz lepiej,bo praktyka czyni mistrza:)Bean dziękuję bardzo za wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!