W weekend ukończyłam bluzeczkę w kwiaty. Kosztowała mnie sporo zachodu, prułam -naście razy ale efekt końcowy jest zadowalający.
Zdecydowałam się na kordonek Filo di scozia, bo ta bawełna ma bardzo głęboką czerń a przy tym nie farbuje.
Zużyłam prawie całe 20dag czarnego i 10dag białego, robiłam szydełkiem Tulip 1,9mm.
Zdjęcia prezentuję w dwóch wersjach - z czarnym i białym podkładem
Bluzeczka miała już swoją premierę - założyłam ją na 18-tkę bratanka i nieskromnie muszę dodać, że wzbudziła spore zainteresowanie rodzinki :)
W wolnych chwilach nadal ćwiczę frywolitki, nabyłam drugie czółenko tzw. bursztynowe (jest fantastyczne!)i próbuję robić łuczki. Tak wyglądają moje wypocinki:
W wolnych chwilach nadal ćwiczę frywolitki, nabyłam drugie czółenko tzw. bursztynowe (jest fantastyczne!)i próbuję robić łuczki. Tak wyglądają moje wypocinki:
Jeszcze sporo pracy przede mną ale frywolenie podoba mi się coraz bardziej :)
Przepiękna bluzeczka :) Ta sama bluzka, a jednak z rożnymi podkładami daje różny, ciekawy efekt :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna bluzeczka wg mnie zdecydowanie lepiej z czarnym podkładem, ale z białym też niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńSuper bluzeczka a jak rewelacyjnie w niej wygladasz!
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka! A co do frywolitek, to już kolczyki możesz sobie wysupłać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprzepiękna :)
OdpowiedzUsuńbluzeczka rewelacyjna-wyglądasz super
OdpowiedzUsuńWow bluzeczka odjazdowa i Ty super w niej wygladasz!A frywolitki idą ci naprawdę nieżle ,szybko się uczysz -gratulije!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja dobrze się czuję w obu wersjach:)
OdpowiedzUsuńLucyna, Alicja, frywolitka naprawdę sprawia mi frajdę, jak jeszcze trochę poćwiczę to pewnie spróbuję zrobić kolczyki!
Absolutnie cudna w obydwu wariantach podkładu!!! Choć jednak z czarnym podoba mi się bardziej :) Wielkie brawa! Fantastyczne dzieło.
OdpowiedzUsuńbardzo do twarzy ci w tym sweterku ,a zdjeciach wyglada jakby byly to dwa rozne sweterki :-) super
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest śliczna !!! Super w niej wyglądasz :) I nie wiem, który podkład lepszy - obydwa świetnie pasują.
OdpowiedzUsuńFrywolenie idzie Ci bombowo :) Widzę, że bardzo się przykładasz - słupeczki sa równiutkie, łuczki kształtne. Bardzo mi się podobają. BRAWO !!!!
Pozdrawiam
Agniechak
Bluzeczka boska!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Magdalena
jejku jaka śliczna sama nie wiem w której wersji mi się bardziej podoba :))
OdpowiedzUsuń"Efekt zadowalający"? To po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńBluzeczka w obu wersjach prezentuje sie cudnie, jednak bardziej podoba mi się z białym podkładem.
Bluzeczka śliczna i na pewno pracochłonna ale warto było bo wyglądasz w niej bardzo ładnie...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosia
Śliczna bluzeczka, pięknie w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt bluzka jest naprawde fajnitka.
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do zachwytów-piękna bluzaczka
OdpowiedzUsuńcudna bluzeczka, piękne obie wersje, ze szczególnym wskazaniem na czarną
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) cieszę się, że i Wam się podoba.
OdpowiedzUsuńNiezwykła bluzeczka i super w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńpo prostu piękna, nie robię na szydełku , druty uff dawno miałam w reku ale twoja bluzeczka jest świetna, i osobiście wole Cie z czarnym pod spodem , bravo bravo :-D
OdpowiedzUsuńTa bluzka jest po prostu niesamowita !!!
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że wzbudziła zainteresowanie rodzinki !!!
Mi się podoba w obu wersjach
I gratuluję frywolitek !!!
Wychodzą Ci naprawdę świetnie - kolczyki już spokojnie możesz robić.
Ciekawe tylko, dlaczego nie pochwaliłaś się nimi na forum ?????
Bluzeczka jest szałowa:) Z czarnym podkładem bluzeczka jest bardziej wystrzałowa, a z białym wygląda niewinnie:) Leży super. Frywolitki ładnie wychodzą. Pozdrawiam, Ula
OdpowiedzUsuńnula, frywolitki dopiero ćwiczę ;) Jak uda mi się zrobić coś sensownego to obiecuję, że pokażę na forum :)
OdpowiedzUsuńBluzeczka rewelacyjna. W ogóle cudne rzeczy dziergasz.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa bluzeczka!
OdpowiedzUsuńA skoro już tu jestem, to zapraszam na moje Urodzinowe Candy :)
Zulka
www.pikotka.bloog.pl
O matko kochana ale cudo masz na sobie!!!!
OdpowiedzUsuńbluzeczka odjazdowa!!!!!!!!!!!! bardzo podobają mi się takie rzeczy, umiem szydełkować ale ciągle mi na nie brakuje czasu, zdradziłam szydełko z frywolitkami :D i nic na to nie mogę poradzić. Ale ciągle marzy mi się bluzeczka w takim stylu - może kiedyś - na emeryturze :)))
OdpowiedzUsuńZ frywolitkami idzie Ci naprawdę dobrze a ćwiczenie czyni mistrza więc im więcej tym ładniej :)
pozdrawiam
Renulek
Nie mogę do Ciebie zagladać, bo co zajrzę, to krew mnie zalewa, że ta bluzeczka to nie moja. :> Uszzzzzzzzzzz!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz ślicznie wszystkim dziękuję i zachęcam do dziergania :)
OdpowiedzUsuńSwietna bluzeczka, a jeszcze lepiej w niej wygladasz, super:)
OdpowiedzUsuńHermoso trabajo, felicitaciones.!!!
OdpowiedzUsuńBeautiful job, congratulations you are a wonderful knitter /or crocheter!!!/
Bluzeczka przepiękna.
OdpowiedzUsuńnie dziwię się że wzbudziła zainteresowanie bluzeczka, bo jest sliczna,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
bonjour tres jolie j adore tres jolie blog tres beau travail cordialement
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie robisz ...pozdrawiam
OdpowiedzUsuń